Jednym z elementów obligatoryjnych orzeczenia o rozwodzie jest wskazanie przez Sąd orzekający czy i która ze stron ponosi winę rozkładu pożycia. Wydanie wyroku przez Sąd w I Instancji w przedmiocie winy rzadko satysfakcjonuje obie strony. Pamiętać jednak należy, iż wniesienie apelacji w przedmiocie orzeczenia o winie skutkuje zajęcie się przez Sąd II Instancji całością orzeczenia o winie. Zatem Sąd ponownie zobowiązany jest ocenić czy i która strona ponosi winę rozkładu. Może zatem okazać się, że apelujący które wcześniej został uznany za współwinnego rozkładu pożycia po ponownym rozpoznaniu sprawy okaże się osobą wyłącznie winną.
Powyższe stanowisko znalazło odzwierciedlenie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia z dnia 19 stycznia 2005 r.(V CK 364/04), który wskazał, że w razie zaskarżenia przez jedną tylko stronę wyroku rozwodowego w zakresie dotyczącym winy rozkładu pożycia małżeńskiego (art. 57 § 1 KRO), sąd drugiej instancji nie jest związany zakazem reformationis in peius (art. 384 KPC) i może orzec w tym przedmiocie z urzędu także na niekorzyść strony skarżącej. Sąd Najwyższy wskazał, że Zgodnie z art. 57 § 1 KRO, sąd orzekając rozwód, orzeka także, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia, co oznacza obowiązek sądu orzekania w tym przedmiocie z urzędu, chyba że oboje małżonkowie zgodnie wniosą o zaniechanie orzekania o winie (art. 57 § 1 KRO). W związku z tym zdaniem Sądu Najwyższego, w takiej sytuacji sąd odwoławczy jest także zobowiązany, na podstawie art. 57 § 1 KRO, do badania z urzędu wszystkich okoliczności dotyczących winy rozkładu pożycia, niezależnie od tego czy wyrok zaskarżyła jedna czy obie strony. Zgodnie z przeważającym stanowiskiem doktryny, z tych przyczyn w sprawach o rozwód nie ma zastosowania w postępowaniu apelacyjnym przepis art. 384 KPC zawierający zakaz reformationis in peius. W sprawach tych bowiem przepisy art. 57 § 1 i art. 58 KRO nakładają na sądy obu instancji obowiązek orzekania z urzędu o wszystkich kwestiach stanowiących konieczne i integralne części rozstrzygnięcia wyroku rozwodowego, w tym o winie stron. Podobne stanowisko zajął także Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 13.5.1957 r., III CR 56/56 (OSNC Nr 2/1958, poz. 48) i stanowisko to należy podzielić. Skoro bowiem zaskarżenie apelacją przez którąkolwiek ze stron orzeczenia w zakresie winy rozkładu pożycia sprawia, że całe orzeczenie rozwodowe staje się przedmiotem zaskarżenia, sąd apelacyjny obowiązany jest samodzielnie ocenić wszystkie przesłanki art. 56 i 57 § 1 KRO, a więc także zbadać z urzędu, czy i która ze stron zawiniła rozkład pożycia i czy orzeczenie rozwodu jest dopuszczalne.